Czwartek, 25 sierpnia 2011
Kategoria wycieczki dalsze
Miejsko-leśna ...
... wycieczka po naprawcza :), nic ważnego nie zaszło , oprócz tego ,że noga podawała , jak głupia ... to pewnie dlatego , że po załataniu dętki uzupełniłem powietrze w obu kołach do maxa;}I jeszcze jedna uwaga - gdyby nie rower nie szłoby żyć w taki gorąc ;}
- DST 55.51km
- Teren 10.00km
- Czas 02:40
- VAVG 20.82km/h
- VMAX 40.60km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Author / Mission
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ma Pan rację, póki się jedzie to fajnie owiewa, ale gorzej jest jak się stanie w tę parnotę to momentalnie zalewa się człowiek potem!
grigor86 - 15:35 czwartek, 25 sierpnia 2011 | linkuj
Komentuj