Niedziela, 6 lutego 2011
Kategoria wycieczki bliźsze
Tak,jakby ich nie bylo...
Dziś wystartowałem - jechało mi się tak , jakby nie było tych 82 dni przerwy:)
Godziny spędzone na siłowni,nie poszły na marne,nóżka biła:),a prędkość średnia
nie gorsza od zeszłorocznej:)Na trasie jeszcze niewielu rowerzystów,ale w Mielnie sporo ludzi zażywało świeżego, morskiego powietrza.Pogoda w miarę,Słonko w tle,w sumie - udany początek...wreszcie!!
Godziny spędzone na siłowni,nie poszły na marne,nóżka biła:),a prędkość średnia
nie gorsza od zeszłorocznej:)Na trasie jeszcze niewielu rowerzystów,ale w Mielnie sporo ludzi zażywało świeżego, morskiego powietrza.Pogoda w miarę,Słonko w tle,w sumie - udany początek...wreszcie!!
- DST 36.93km
- Czas 01:45
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 32.30km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Author / Mission
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj